Od problemów z mówieniem do mówienia z nadzieją
Poznaj kobietę, która pomaga nam utrzymać wszystko w kontakcie – Rachel z siedziby ThetaHealing
Za każdym newsletterem, aktualizacją zajęć i pomocnym „poradnikiem” w panelu instruktora stoi ktoś, kto po cichu dba o to, abyś miał wsparcie. Tą osobą jest Rachel — ciepła, zdeterminowana, działająca za kulisami potęga w siedzibie ThetaHealing w Bigfork w stanie Montana.
Być może nie słyszysz jej głosu zbyt często, ale prawdopodobnie odczułeś na własnej skórze jej wsparcie.
„To ja pomagam w przygotowywaniu newsletterów, przesyłam materiały dydaktyczne i dbam o to, aby instruktorzy mogli znaleźć to, czego potrzebują” – mówi Rachel z szerokim uśmiechem. „A jeśli czegoś potrzebujesz, zawsze zrobię wszystko, co możliwe, aby uzyskać odpowiedź”.
Rachel, wieloletnia członkini rodziny ThetaHealing, poznała Viannę w Idaho, gdzie pracowała ramię w ramię z nią. Po krótkiej przerwie wróciła — i teraz mieszka i pracuje w sercu społeczności, którą zna od 11. roku życia.
ThetaHealing to nie tylko jej praca – to część jej życia.
„Za każdym razem, gdy czuję, że pojawia się jakieś przekonanie, pracuję nad nim. Pomagałam na zajęciach i czasami, gdy uczniowie są wyzwalani… zdaję sobie sprawę, że ja też potrzebuję trochę pracy nad przekonaniem!” – śmieje się. „To nie jest tylko coś, czego uczymy. My tym żyjemy”.
Miłość Rachel do tej techniki jest głęboko osobista. Jako dziecko miała problemy z mówieniem, przez co innym trudno było ją zrozumieć. „To było tak frustrujące. Mój mózg pracował szybciej, niż mogłam mówić. Ale ThetaHealing pomógł mi zwolnić, znaleźć swój głos. A jeśli ja mogę się zmienić, każdy może”.
To pragnienie pomagania innym ją napędza. Niezależnie od tego, czy odbiera telefon, rozwiązuje problem techniczny, czy przesyła przewodniki klasowe, zawsze wkłada w to całe serce. „Jeśli ktoś jest gotowy się rozwijać, chcę być przy nim, gdy nadejdzie ten moment”.
Poza pracą Rachel jest miłośniczką słońca, która żyje dla letnich miesięcy w Montanie. „Uwielbiam przebywać na świeżym powietrzu — słońce, wędrówki, a ostatnio zaczęłam biegać na 5 km! Nawet jeśli chodzę pieszo” — żartuje. Jest również zagorzałą fanką baseballu i uwielbia chodzić na mecze Glacier Range Riders.
Ale to, co najbardziej błyszczy, gdy rozmawiasz z Rachel, to nie tylko jej niezawodność i miłość do natury — to jej niezachwiana wiara w ludzi. „Jeśli kiedykolwiek zwątpisz w siebie”, mówi, „wierz, że rzeczy mogą się zmienić. Musisz po prostu uwierzyć w siebie i znaleźć właściwą osobę lub ścieżkę, która cię poprowadzi. Wszystko jest możliwe”.
A ta wiara? Jest w samym sercu ThetaHealing.


